Wreszcie w domu.
Wtorek był dniem pełnym emocji i niewiadomych, miał to być ostatni dzień cyklu więc szykowaliśmy się do powrotu. W ostatnich dniach jednak Julcię mocno męczył kaszel i pojawił się też lekki katar, niestety podejrzewaliśmy infekcję, która mogła przeszkodzić w...