Home > Aktualności > Drugi taki listopad.

Kolejny miesiąc mija.

Listopad dokłada swój jesienny nastrój – refleksja i zaduma wypełniają każdy dzień, a długie wieczory potęgują pustkę.

I choć tyle nowego dookoła nas, tyle nowych wyzwań i zmian, które dają nadzieję, motywują do pracy – to tu w domu i tam u Julci czas stoi w miejscu – ciągle jest 20 luty i wkazówki zegara naszego życia zatrzymane na godzinie 0:47.

I tak już chyba będzie zawsze, radość życia już zawsze będzie obok wspomnień tych pięknych i tych bolesnych i rozrywających serce pytań…

 

 

9 Komentarzy

  • Piotr


    11 grudnia 2016 o 20:51

    Wczoraj po zachodzie słońca – było widać tylko światła zniczy z sercami i zdjęcie. Cały czas się uśmiecha…

  • Piotr


    4 grudnia 2016 o 13:22

    Pamiętam o Wasi i Julce ♡

  • EWelina


    28 listopada 2016 o 20:42

    witam was gorąco! dawno nie pisałam sama nie wiem czemu ale wiem jedno Julia zawsze jest w naszej pamięci szczególnie kiedy mam doła i nic mi nie wychodzi Julia jest ze mną czuje to ,daję mi siłę że będzie dobrze…i daje nam pomysł jak wybrnąć z sytuacji w jakiej nie raz jesteśmy…pozdrawiamy was gorąco…

  • Dorota


    24 listopada 2016 o 19:08

    Julenko ♡ Zawsze będę o Tobie pamiętać. A Wam rodzice dzielnej bohaterki dziękuję za prawdziwe lekcje…życia..miłości i walki o własne dziecko.

  • kasia, mama x3


    23 listopada 2016 o 11:07

    myślami z Wami i Julką
    Kasia, mamax3

  • Monika


    22 listopada 2016 o 09:35

    Strasznie smutno, ale cóż się dziwić taki czas. Podobno czas leczy rany, ale w tym przypadku czas chyba jeszcze bardziej boli. Nie znałam Julci osobiście, ale jej historia trwa we mnie do dzisiaj. Codziennie modle się o Was Kochani Rodzice Juli, abyście dawali siłę wstać i iść do przodu każdego dnia. Ściskam mocno

  • AB


    21 listopada 2016 o 19:51

    Czekałam na dzień , kiedy znowu napiszecie . Ale dzisiaj jakoś smutno bardzo bardzo …
    I mnie jakoś ciężko .

  • Paulina


    21 listopada 2016 o 19:34

    Są Państwo cudowni.

  • Agnieszka i Madzia


    21 listopada 2016 o 02:25

    Serduchem z Wami, jak zawsze Kochani moi.

Twój adres nie będzie widoczny. Wymagane pola *

*