No i plany jak to plany uległy zmianie.
Do Wrocławia dotarliśmy dzisiaj. Jeden dzień dłużej w domu i jeden dzień krócej w klinice to dla Julci dodatkowa energia. Zyskaliśmy ten czas ponieważ po konsultacjach z lekarzami zrezygnowaliśmy z kontrolnego TK na rzecz Rtg. Tomograf zrobimy po drugim cyklu.
Tak więc dziś rano Julcia miała zrobione prześwietlenie. Rtg pokazało, że sytuacja w płucu jest „stabilna”, a obraz analogiczny do stanu z 22 lipca. Oczywiście to nie jest zbyt dokładne badanie ale raczej to dobra informacja.
Teraz czekamy na cykl, który powinien wystartować o 14 i jemy obiadek, bo od kilku dni Julka to tzw. „chodzący przewód pokarmowy”. Nadrabia zaległości żywieniowe i ciągle jest głodna, więc dogadzamy jej wszystkim na co ma ochotę – dziś padło na sushi.
mamy nadzieję, że cykl pójdzie gładko i jutro wrócimy do domu.
Kasia
Rumiana buźka, błyszczące oczka, burza włosów i radość …… i TAK MA ZOSTAĆ , powodzenia życzymy
Kasia, mama x3
Aga, Paweł, Magda, Tymon
ACH, JAKI PIĘKNY RUMIENIEC NA TWARZYCZCE ;-)) TO WRÓŻY DOBRY WIATR W ŻAGLE, WIĘC, JULA: CAŁA NAPRZÓD KU KRAINIE ZDROWIA !!!
Gosia
Juleczko, jak Ty pięknie wyglądasz! Czytam od dawna i mooocnooo kibicuję. Dasz radę, super dziewczyna z Ciebie:)
Ewelina
Będzie dobrze,wszyscy w to wierzą..Bóg jest z wami..pozdrawiamy i trzymamy kciuki..
Ala i Tadek Janikowie
Wspaniałe wiadomości. Trzymaj tak dalej Juleńko.A my ciągle wspieramy Cię modlitwą.
basiab.
Od tej pory tylko takie wiesci prosze wysylac,tyle w nich optymizmu i radosci.Trzymam kciuki.. buziaki.
mama edzia
Brawo . Będzie lepiej.