Home > Aktualności > Wielka niewiadoma?

Piątkowa chemia poszła sprawnie i w ten sposób zamknęliśmy kolejny IV już cykl. Przed nami kontrolne TK zaplanowane na 10 października. Niestety nie mamy też żadnych konkretnych decyzji, które wynikałyby z raportu badań DNA. Tak naprawdę większość Clinical trial rekomendowanych w raporcie jest w fazie badań i raczej trudno będzie je zastosować u Julki.

Jednak ostateczna decyzja dotycząca dalszej terapii zapadnie po kontrolnym tomografie. To wszystko sprawia, że stres jest coraz większy a znaków zapytań również jest coraz więcej.

W sobotę mieliśmy też odwiedziny miłych gości. W końcu do Częstochowy zawitali nasi przyjaciele 10-letnia Madzia z mamą i dziadkiem. Madzia podobnie jak Julka  zmaga się z nowotworem kości (Ewing sarcoma) i podobnie jak Julcia jest w trakcie leczenia związanego ze wznową płucną. Przyznam, że pomimo ciężkiego leczenia Madzia to prawdziwy wulkan energii, dziewczynka pełna uśmiechu i pasji – polecam odwiedzić blog Madzi – http://madzianalepa.blogspot.com

Niestety od niedzieli Julcia miała też poważne bóle i skurcze mięśni pleców i nóg. To chyba jest uboczny skutek chemii, który coraz mocniej dokucza Julce po cyklach. Dlatego cały poniedziałek i wtorek Julcia spędziła w łóżku, dużo spała i niestety musiała zażywać kolejne dawki leków, które obciążały jej żołądek.

Ale dziś już jest lepiej, a od jutra zaczynają przychodzić nauczyciele z gimnazjum i Julka rusza z lekcjami w domu. Córko koniec „leniuchowania”czas do pracy.

5 Komentarzy

  • Danuta


    12 października 2014 o 20:36

    Juleczko witam Cię.. Trzymaj się dziecino.. jam am 60 lat i wygrałam walkę z tym nieproszonym gościem Ty masz lat …naście i też wygrasz z nim… jestem „tam gdzieś niedaleko” Ciebie i będę Cię wspierać :*

  • Madzia i mama


    3 października 2014 o 22:26

    KOCHAMY WAS !!!!

  • Sebastian


    2 października 2014 o 16:15

    Nie ma to jak wzajemne wsparcie. Super, że się kumplujecie z Madzią i jej bliskimi.

  • Kasia, mama x 3


    2 października 2014 o 10:27

    No Juleczko, pakujemy kredki i zaczynamy się uczyć, a o choróbsku zapominamy i walczymy dalej, życzymy ci zdrówka, zdrówka i zdrówka oraz radości ogromnej ……. . czekamy na szczęśliwe raporty, wczoraj po cichutku przypomnieliśmy Bozi o Tobie i wiesz co ? ……………, puściła nam oczko ……………………………. to chyba dobry znak !!!!!
    Kasia, mama x 3

  • Ksenia


    2 października 2014 o 09:45

    Trzymamy kciuki za Julcię.

Twój adres nie będzie widoczny. Wymagane pola *

*