Wczoraj odbyła się gala finałowa tegorocznej akcji Urtica Dzieciom. Julka bardzo czekała na to wydarzenie i pomimo porannych problemów zdrowotnych (nudności i wymioty) znalazła w sobie siłę aby dojechać do Wrocławia, a potem w całej swej urodzie zaprezentować się na gali.
Julka została twarzą projektu Urtica Dzieciom, a podczas wczorajszej gali były licytowane prace plastyczne dzieci z oddziałów onkologicznych. Julka w pierwszej części stała się współprowadzącą licytację. Na scenie w świetle reflektorów i przed dużą publicznością Julka czuła się znakomicie. Pomimo choroby i zmęczenia wyglądała pięknie, a gala i cała akcja to niesamowite i piękne wydarzenie.
Wszystkim wspaniałym ludziom z firmy Urtica, którzy zaufali Julii i zaangażowali ją do tego projektu bardzo dziękujemy. To był dla niej i dla nas piękny czas w trakcie którego Julka choć na chwilkę mogła zapomnieć o swoim cierpieniu i chorobie.
Wczorajszy dzień to była też okazja do rodzinnego spotkania z „młodzieżą”, która licznie uczestniczyła w gali. Wszyscy byliśmy wzruszeni i zaskoczeni odwagą Julki.
Ale dziś powrót do szarej rzeczywistości, słabsze wyniki i ból. Zaraz jedziemy do kliniki na badania. Z Niemiec dzięki pomocy Magdy w ciągu 2 dni ściągnęliśmy leki („tylko” 3000 € za 60 tabletek) do kolejnego cyklu. Nie wiemy co dalej ale ciągle wierzymy, że Julka w końcu poradzi sobie z przeciwnościami, które ciągle piętrzą się na jej drodze do wyzdrowienia.
mama edzia
Gdyby dało się zabrać choć trochę bólu Julki żeby jej ulżyć. …….
Ewa
Witam,
podczytuje bloga Julki, gdyby były potrzebne leki z Niemiec, proszę dać znać. Mieszkam i pracuję w Niemczech, i nie byłoby problemu.
Trzymam kciuki!
Pozdrawiam
Ewa
Nathan
Czy Julka skorzystała z ubezpieczenia PZU, które oplaca sie w szkole? i czy dostaje rentę socjalną albo jakąś zapomogę ?
Kasia, mama x 3
Julcia, wierzymy w Ciebie i trzymam kciuki …….., a na gali urocza Panna Julia : )
Pozdrawiamy
Kasia, mama x 3