Od środy Julka zmaga się z infekcją. Katar , suchy kaszel i wysokie CRP., Po konsultacjach lekarskich podaliśmy antybiotyk i wierzyliśmy , że się poprawi. Niestety wczorajsze badanie pokazało, że CRP ciągle jest wysokie. Dlatego dziś musimy jechać do Wrocławia szukać prawdziwej przyczyny tego stanu.
Znowu strach i niepokój, znowu zmiana planów. Od dziś mieliśmy zacząć podawać też kolejny cykl chemii w tabletkach, jednak infekcja znowu komplikuje naszą terapię.
Widać, że Julcia ma już dość szpitala. Wszyscy tak bardzo marzyliśmy o kilku tygodniach odpoczynku i normalności, niestety starczyło tego na dwa tygodnie.
4 Komentarzy