Infekcja, ból, nieprzespane noce i niepewność co dalej – tak w skrócie można opisać nasze ostatnie dni.
Już kilka dni Julka zmaga się z infekcją, która bardzo mocno pokrzyżowała nam plany dalszej terapii. Musieliśmy wstrzymać podawanie leków, które Julcie mocno osłabiały, a które mogły jeszcze bardziej obniżyć jej odporność narażając ją na poważniejsze problemy. Uciążliwy kaszel i bardzo silne bóle pojawiają się nagle i szczególnie mocno Julci dokuczają, zadając jej cierpienie i odbierając całkowicie ochotę do działania.
We wtorek byliśmy na konsultacjach we Wrocławiu, a od środy podawaliśmy antybiotyki ale ciągle wysokie leukocyty i wysokie CRP pokazują , że infekcja dalej nie odpuszcza. Znowu stres i niepewność co robić, znowu długie telefony do kliniki aby ustalić z lekarzami plan działania. Przecież dziś mieliśmy jechać do Wrocławia na kolejne podanie cyklu Halavenu, jednak nie wiemy czy lek zostanie podany bo wydaje się, że konieczne będzie dożylne podanie antybiotyku – zresztą Julka od kilku dni o tym mówi, bo czuje że doustne leki jednak nie działają.
Znowu czekamy, znowu pakujemy walizki i zadajemy sobie pytanie na jak długo trzeba będzie wyjechać?
ksenia
Juleczko codziennie zagladam do Ciebie z nadzieja na lepsze wiesci.Trzymam kciuki za Twoja walke.Jestes dzielna.
ewa
Pozdrawiam serdecznie,mój wnuczek Filip lat 15 od 4 lat walczy z tą chorobą co Julka W ubiegłym roku nastąpił nawrót-przerzuty na płuco i do kręgosłupa.Jest po chemioterapii ,radioterapii,leczonony obecnie sterydami .Trzymam mocno kciuki ,napewno się uda,pozdrawiam ,będę pamiętać w modlitwie.
sylwia
Trzymaj się młoda!!!!!!!!!!!Uśmiech na twarzy i wiara, a na pewno dasz radę!!!!!!!!!! Miłego dnia, czyli takiego normalnego, bez bólu i trosk o jutro:)
mama edzia
Juleczko nie takie przeciwności udało Ci się pokonać .Teraz będzie tak samo! Nie poddawaj się .Walcz nasz skarbie.A ja wspierać cię będę modlitwą.
iza, marti, maciek, krystian
Julka masz tyle w sobie siły, woli walki i optymizmu , że przezwyciężysz i ten kryzys.wierzymy w to że Ci się uda.Musi się udać.Julka nie masz wyjścia walcz i pokaż ! Wszystkiim , że to choróbsko można pokonać.Dobosze
Edyta
Julenko – zycze Ci sily w pokonywaniu tego wstretnego chorobska !!! Mysle o Tobie Dzielna Dziewczyno ! <3 Dni bez infekcji i bolu zycze z calego serca <3
Marzena
Julka,nie poddawaj się .Mimo ze jesteś młodziutka,masz silny charakter.
Kasia, mama x 3
Zdrówka, kochana Juleczko ………….. Walcz!!!!
Kasia :(, mama x 3