„Trudne chwile szybko mijają, pod warunkiem, że nie przestajemy dążyć do tego o czym marzyliśmy”

 P.Coehlo

 Kończy się rok 2013. Trudny rok. Czas kiedy dowiedzieliśmy się o chorobie Julci. Biopsja, diagnostyka, rozpoznanie, leczenie……………………wszystkie pory roku zlane w jedną całość.

Pomimo tych trudnych doświadczeń a może właśnie dzięki nim spotkało nas tyle dobra, ciepła i pozytywnych wibracji. Okazało się, że nasza córka, jej zdrowie i życie, jest ważna nie tylko dla nas ale dla wielu, wielu innych osób.

To wszystko: życzliwe gesty, uśmiechy, ręce podane bezinteresownie, tak po prostu dały nam ale przede wszystkim Julci ogrom siły do dalszego działania.

Dziękujemy wszystkim osobom, które sprawiły, że każdego ranka dostajemy szansę na nowe życie, które uświadomiły nam, że pomimo chmur należy walczyć, bo życie nie kończy się na kłopotach a słońce świeci ponad nimi…..i wreszcie, że bezinteresowna dobroć jest wartością absolutną.

 Do Siego Roku!

Prosimy bądźcie nadal z nami………………:)