W końcu dostaliśmy raport medyczny z wynikami badań DNA guza. Raport jest rozbudowany i zawiera potencjalne postępowanie kliniczne. Jednak dalsze decyzje wymagają jeszcze konsultacji i wybrania najlepszej drogi leczenia. Zatem znowu czekamy na informacje co dalej. Przyznam, że mocno się tym stresujemy tym ciągłym czekaniem ale wierzymy, że uda się znaleźć skuteczną terapię. Jutro jedziemy na kolejny cykl, a za 10 dni badania kontrolne.
W ostatnich dniach po poprzednim cyklu Julci ponownie dokuczały nocne skurcze mięśni pleców, a dodatkowo utrzymujący się ból nogi związany z przeciążeniem sprawił, że i ona przeżyła lekki kryzys psychiczny.
Na szczęście dziś już jest w dobrej formie, wyniki niezłe, a Julka ciągle mówi o operacji nogi, która pozwoliłaby pokonać blokadę stopy. Kolano działa znakomicie ale Julcię smuci to, że pomimo pracy i rehabilitacji stopa ciągle jeszcze nie funkcjonuje tak jak potrzeba. Cóż niestyty mamy dziś inne priorytety więc ten zabieg musi poczekać.
Właśnie minął też rok kiedy lekarze uznali, że amputacja nogi jest konieczna ale minął też rok kiedy wiara i nadzieja w wyleczenie Julci pchnęła nas w drogę. Na tej drodze spotkaliśmy setki życzliwych osób, które nam pomogły, dla których Julcia i jej zdrowie okazały się tak samo ważne jak dla nas. Był to rok w którym radość mieszała się ze smutkiem, w którym wiara była silniejsza niż zwątpienie i w którym Julka tak częsty ból i cierpienie szybko zastępowała uśmiechem.
Wszystkim jeszcze raz serdecznie dziękujemy za pomoc, wsparcie i obecność obok nas – jutro ruszamy dalej.
Aga, Paweł, Magda, Tymon
sto lat!!! za Wami dopiero pierwszy zwycięski rok- przed Wami kolejne ;-))))
Kasia
Wszystko będzie dobrze:) bardzo wiele osób w to wierzy i nie może być inaczej!! Macie bardzo dużą „rodzinę” kochani i oni wszyscy trzymają za Was kciuki:)
basiab.
Juz rok… Trzeba iść dalej,wiara pomaga i zyczliwość innych.Jestescie bardzo dzielni,cała rodzinka.Buziaki.
iza, marti, maciek, krystian
Trzymamy kciuki .Julka podziwiamy Cię całą naszą rodzinką w robudowanym składzie czyli my Dobosze plus dalsza rodzina , wspieramy i czekamy na zdjęcia i filmiki z twoim optymistycznym ślicznym uśmiechem:))
gonia
BĘDZIE DOBRZE!!!!!
Kasia, mama x 3
Rzeczywiście rok pełen emocji od bólu, strachu i lęku po wiarę, nadzieję i radości małe i duże, ale jesteśmy z Wami – Julką, mamą i tatą i wspieramy dalej, kibicujemy i prosimy u Bozi o siły dla Was, miłość i zwycięstwo, bo jesteście już prawie na mecie …..
Pozdrawiamy
Kasia, mama x 3
Olcia
Musi być dobrze
mama edzia
Trzymam kciuki. Życzę wytrwałości i spokoju.Myślami jestem cały czas z wami.