Home > Aktualności > Nagły powrót do szpitala!

Dziś o godz. 16 Julcia została odwieziona karetką do kliniki Schillerhöhe. W kontrolnym badaniu TK płuc, które robiliśmy dziś na zlecenie prof. Kościelniak tylko po to aby mieć obraz po operacji,  w prawym płucu wykryto odmę. Odma sprawiła, że Julcia miała zapadnięte prawe płuco, a sytuacja była na tyle poważna, że potrzebna była szybka interwencja chirurgiczna i wstawienie drenu.

Po raz kolejny przypadek uchronił nas przed poważnymi problemami, bo zarówno wczorajsze badania, jak i samopoczucie Julki, której nic nie dolegało nie zwiastowały takich problemów.

Lekarze w Schillerhöhe z niedowierzaniem patrzyli na obraz TK  i dziwili się, że Julka nie odczuwa żadnych dolegliwości, że nie czuje bólu i nie ma problemów z oddychaniem.

O godz 18 julcia miała zabieg, wszystko już jest ok. choć boli ją bardzo. Pierwszy raz od roku widzieliśmy też w rozpłakanych oczach Julki bezsilność i wielki żal – dlaczego znowu to się dzieje.

Niestety musimy zostać w klinice chyba do poniedziałku.

 

5 Komentarzy

  • Aga, Paweł, Magda, Tymon


    2 czerwca 2014 o 15:20

    Bardzo się zmartwiliśmy tą komplikacją … Ale cieszymy się, że najważniejsze wiadomości dotyczące zdrowia Julci są dobre.To najważniejsze – Julko, tyle razy już udowodnilaś, że jesteś Nadczłowiekiem ( Nadczlowieczką ?) … nie daj się i tym razem. Trzymajcie się, Janiki !!

  • sylwia


    31 maja 2014 o 23:58

    Jestem juz po zumbie………………. uf………………
    dla Ciebie! , bylo super , ludzi mega dużo pozytywnych , ja dziekuje Ci bo spedzilismy fajne chwile z rodziną dzieki Tobie, trzymaj sie
    DASZ RADE !!!!!!!!!!!!

  • Kasia


    30 maja 2014 o 11:08

    Kochana Juleczko, łzy same płyną po policzkach że, znowu coś się dzieje, co nie jest zgodne z scenariuszem „Szczęśliwego zakończenia” , ale uwierz, tyle ciepłych i dobrych myśli, ludzi wokół którzy kochają i wierzą, że nie ma innego zakończenia niż to założone na STARCIE – WYGRANA. Myślami i modlitwą jesteśmy z Tobą, będzie dobrze …….
    Kasia, mama x 3

  • basiab.


    29 maja 2014 o 12:28

    Brakuje slow,zeby pocieszyc i dodac otuchy.Mam nadzieje,ze Jula znajdzie w sobie jeszcze sile i wole walki,trzeba przegonic wstretne chorobsko.Buziaki dla calej rodzinki..Jula,usmiechnij sie,dasz rade.

  • dziewczyn


    29 maja 2014 o 11:09

    Trzymajcie się!!!! Będzie dobrze!!!!!!! BGUGKKM

Twój adres nie będzie widoczny. Wymagane pola *

*