17 marzec 2016 – dziś są 17 urodziny Juleczki.
Dla nas drugie bez niej.
Pamiętam ten magiczny dzień jej urodzin – 17 marzec 1999 – wiosna budziła świat do życia, słońce, ptaki, żółte tulipany, których nie mogłem wnieść na szpitalny oddział i wielka radość, która przepełniała każdą cząstkę mnie.
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie w szpitalu, kiedy patrzyłem na malutką Juleczkę i z wielką ojcowską dumą powiedziałem do niej „Juleczko – jesteś taka jaką sobie Ciebie wymarzyłem„.
I tak było już zawsze, co rok dzień Julki urodzin był dla nas wyjątkowym czasem radości, zawsze powtarzałem Juleczce, że jest naszą wiosną i największym spełnionym marzeniem.
Ale pamiętam, też nasze wspólnie spędzone 15 urodziny Juleczki, ostatnie tu na ziemi, dwa lata temu, kiedy to wróciliśmy ze Stuttgartu przepełnieni bólem i strachem o przyszłość, kiedy to radość po udanej operacji nogi tak szybko wypełniła rozpacz bo rak zaatakował płuca.
I wtedy mieliśmy tylko jedno marzenie, tylko jeden cel – spędzić razem kolejne urodziny Juleczki i spędzać już każde następne, wiosenne, marcowe urodziny Julki wolni od przykrych i bolesnych wspomnień czasu choroby.
Niestety, jest inaczej.
A bez Ciebie kochanie każdy dzień smakuje inaczej, muzyka brzmi inaczej, wszystko jest inne … czas jest inny.
I Dziś pozostają tylko wspomnienia pięknych wspólnych lat, ból w sercu, łzy tęsknoty i pytania … jak wyglądałaby nasza córka dziś?… jutro? … ???
… i pozostały tylko marzenia.
100 lat Juleczko, tak bardzo Cię kochamy, codziennie myślimy o Tobie
… i wiemy, że czasem do nas wpadasz 😉
No i córeczko – urodzinowa beza i kawka w Sweet Home musi dzisiaj być 🙂
Ps.
Dziś o godzinie 16.00 w kościele św. Jacka będzie odprawiona Msza Św. z okazji 17 urodzin Julci.
Zapraszamy.
następna Msza Św. odbędzie się w Niedzielę Miłosierdzia Bożego 3 kwietnia 2016 o godz. 20.00 w Kościele Akademickim w Częstochowie.
Kasia
Kochani napiszcie co u Was. Bardzo brakuje mi Waszych wpisów. Pozdrawiam serdecznie.
Piotr
Słyszałem dzisiaj o polecanych rekolekcjach 1-3 kwietnia:
„Trudne rozstanie – dla rodziców po stracie dziecka”
http://www.emauskoniakow.pl
kasia
Bardzo lubię czytać wspomnienia o Juleńce.Nie znałam osobiście tej dziewczynki.Poznałam Juleńkę dopiero na blogu,jak ona już nie żyła.Bardzo wzruszyły mnie filmiki z nią.Wspaniałym Rodzicom życzę nadzieji płynącej z Tajemnicy Zmartwychwstania oraz tego,zeby Pan Bóg zeslal im pocieszenie.Gratuluję wspaniale wychowanego dziecka.PS.A w tym roku chcę przekazać 1 % swojego podatku Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z chorobą nowotworową „.Pozdrawiam serdecznie.Kasia
gdynianka
Juleczko, coraz częściej zadaję pytanie, dlaczego dzieci kochane przez rodzinę, wyczekiwane, muszą odejść.
Odpowiedzi tu nie dostanę, wiem, dlatego próbuję zrozumieć,, po swojemu „.
Muszę przyznać, że nie potrafię.
Choć wiem, że Ty jesteś bezpieczna, szczęśliwa, to myśl, że Droga Krzyżowa Twoich Rodziców trwa powoduje, że serce pęka.
Żadne słowa nie ukoją bólu, tylko świadomość, że się spotkacie, pozwala pewnie żyć Im dalej.
Kiedyś wszyscy poznamy tajemnicę śmierci i zmartwychwstania.
Teraz,, co dla zmysłów niepojęte, niech dopełni wiara w nas ”
W tej szczególny czas, czas Wielkiej Nocy życzę Twoim Rodzicom ukojenia serca.
Jak dobrze, że mają siebie, tak ciężko, że nie możecie wszyscy razem radować się Zmartwychwstaniem Pana.
Ale kiedyś….. Kiedyś będziecie razem…. Na zawsze….
Ania
Czasem wchodzę sobie popatrzeć na zdjęcie Julki zaraz po narodzinach, jest przepiękne- nie robione super ekstra aparatem, nie kadrowane nie wiadomo jak profesjonalnie, jest po prostu przepiękne, bo widać na nim to , co tato Marcinie napisałeś:„Juleczko – jesteś taka jaką sobie Ciebie wymarzyłem„. Zazdroszczę Julce takich wspaniałych Rodziców. Sama mam trójeczkę małych szkrabów i dzięki Wam widzę, jakie mam szczęście tu na ziemi. Pozdrawiam Was gorąco, jesteście w moim sercu.
kasia, mama x3
wszystko dzisiaj takie magiczne, a magia Julki polega na tym że, ona nie pozwala o sobie zapomnieć …… Do mnie uśmiecha się z błękitnego nieba, przez które przedziera się wiosenne ciepło.
Pamiętam każdego dnia
Kasia, mama x3
Ada
Wierze w to, ze Julia jest teraz szczęśliwa 🙂 podziwiam Was za wytrwałość i sile!
Dorota
CAŁY CZAS O TOBIE MYSLE CODZIENNIE DZIEN W DZIEN MAM TWOJĄ TWARZ PRZED OCZYMA ODKAD ZOBACZYŁAM CIEBIE NA FILMIKACH. WSZYSCY POWINNI NAUCZYC SIE OD CIEBIE JAK ZYC. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO JULENKO. CZUWAJ NAD RODZICAMI I NIE TYLKO….
Iza
Pewnie tam w niebie tez wcinasz bezę i pijesz pyszną kawkę z innymi aniołkami. Nie zapominamy….
Kasia
Pamięć nie umiera nigdy. Rodzice drodzy a ja składam Wam życzenia : siły przede wszystkim i spokoju ducha….może się spełnią…..
gdynianka
Juleczko…
Czego można życzyć Aniołowi?
Tam wszystko jest, to tu, na ziemi cierpienie serce rozrywa.
Tam nie ma bólu, jest pewnie wielka radość….
Kiedyś wszyscy się przekonamy.
Dzisiaj trudny dzień, zadawane pytania, na które nie ma odpowiedzi.
Ty, Kochanie juz wiesz wszystko , dla Ciebie Tajemnica Wiary się wypełniła, my jeszcze musimy poczekać.
Agnieszka i Madzia
Juleczko my chcieliśmy Ci podarować dziś dobre nowiny na urodziny. Nie udało się 🙁
Wierzymy, że jesteś teraz uwolniona od cierpień i strachu, choć chcielibyśmy żeby stało się to tutaj na ziemskim padole.
Wspaniałych niebiańskich urodzin Słoneczko !
iza
Ciągle pamiętam o Tobie Juleczko, wspaniałej wieczności.
Renata
Najlepszego Julka. Dziś w niebie świętujesz swoje urodziny. Jesteś Kimś Wyjątkowym, zamieszkalaś w sercach wielu osób już na zawsze. Nie szalej tam za bardzo, bo osiemnastka dopiero za rok. Wielkie uściski dla Ciebie- choć nie poznałam Cię osobiście jesteś dla mnie Wielkim Człowiekiem .
Paula
Pamiętam o Julci.Była wspaniała.
Lidia
Juleńko !świętujesz dzisiaj swoje niebiańskie Urodzinki.Pewnie Aniołowie spieszą do Ciebie z życzeniami.Nie można już do Ciebie tak po prostu zadzwonić i złożyć życzenia,ale Ty wiesz ,że o Tobie pamiętamy,i mamy Cię w sercu:)
Monika
100 lat Juleczko!!! Pamiętamy o Tobie