Home > Aktualności > 8 miesięcy bez Ciebie.

Czas mija. To już 8 miesięcy bez Juleczki.

Minęła wiosna, minęło lato, mija jesień …

Miało być łatwiej bo czas podobno goi rany, a czy jest?

W domu pustka, w sercu tęsknota, jeden dzień podobny do drugiego.

Tak bardzo brakuje rozmowy, przytulenia, Juleczkowego uśmiechu, zdenerwowanej minki, brakuje tej prozy życia, której tak często nie doceniamy, w której zatracamy sens bycia, bycia obok ale jednak razem.

Od ośmiu miesięcy staramy się jednak  codziennie odnajdować Julkę, odnajdować ją w promieniach słońca, w tchnieniu wiatru, w deszczu, w listku spadającym nad jej grobem, w światełku w jej pokoju, w słodkiej bezie, w muzyce którą Juleczka lubiła, w codziennej rozmowie w byciu razem i w nas samych.

11 Komentarzy

  • Janina


    28 października 2015 o 15:47

    Kochani, kiedy postawicie Juleńce pomnik?
    Gorąco pozdrawiam

    • Edyta


      30 października 2015 o 09:23

      Dziwne pytanie… A ” pomnik ” MUSI byc ??? Najwazniejszy POMNIK Julcia pozostawila w sercach wielu ludzi. <3 I to jest moim skromnym zdaniem najwazniejsze !

    • Kasia


      30 października 2015 o 16:25

      Takie pytania są nie na miejscu droga pani. Julcia swoim życiem i postawą wystawiła sobie wspaniały pomnik. Chylimy czoła przed Nią i Rodzicami.

    • Marcin


      31 października 2015 o 16:33

      Dobre pytanie. Tylko zanim odpowiemy „kiedy”, to szukamy odpowiedzi na pytanie „jaki”?
      Bo jaki pomnik będzie odpowiedni dla Julci, jaki będzie oddawał Julci delikatną naturę, jej uśmiech, niespełnioną młodość, jaki opowie o Julci cierpieniu, o bólu, o nadziei.
      Szukamy odpowiedzi na pytanie jaki pomnik podobał by się Julci? jaki ona by wybrała?
      Szukamy inspiracji, pomysłu. Pytamy Julkę i czekamy na wskazówki.
      Kiedy patrzymy na błyszczące, czarne, szare i brązowe granitowe nagrobki, wszystkie take same, wykonane taśmowo, pozbawione kunsztu kamieniarskiego, to wiemy że one nie są dla Julki.
      Dlatego czekamy, na odpowiedni czas.

  • Agnieszka D.


    22 października 2015 o 10:26

    Dzień,który na zawsze wrył się w moją pamięć… Tak jak Julcia i Jej piękny uśmiech…

  • Edyta


    21 października 2015 o 16:06

    Pamietam Julcia….<3

    " Trud­na to miłość
    na od­ległość światów gdzie znicz granicą
    gdzie tęskno­ta płomieniem głaszcze dłonie
    w popiołach

    i gdzie świętem ścieżek powszedniość
    bo ona trwa

    choć czas brzemienny
    w nadzieję
    rodzi

    pus­te jutra…"
    ( autor nieznany)

  • Kasia


    21 października 2015 o 11:35

    Z całym szacunkiem i z najbardziej pokornie pytam Najwyższego DLACZEGO?….

  • Kasia, mama x 3


    21 października 2015 o 10:06

    Jesteście mi bardzo bliscy, a Julcia zagościła w moim życiu na zawsze, myślami z Wami ……..
    Kasia, mamax3

  • Arek


    20 października 2015 o 21:21

    Pamiętam ten dzień 8 miesięcy temu. Ale za to nie pamiętam, kiedy moje serce ścisnęło się tak mocno jak wtedy, gdy przestała cierpieć moja SIOSTRA…

  • Marysia


    20 października 2015 o 19:01

    Tak prosto, szczerze i pięknie piszecie.. wzruszacie, ale pokazujecie to co najważniejsze na świecie, co to miłość, nie ta łatwa, prosta, ale ta codzienna, z cierpieniami, ze łzami, ale nadająca sens życiu.. piękny post, jestem modlitwą z Wami

  • gdynianka


    20 października 2015 o 18:05

    Juleczko, cóż napisać?
    Pamiętam o Tobie i Twoich dzielnych Rodzicach każdego dnia!

Twój adres nie będzie widoczny. Wymagane pola *

*