Kolejne dni w domu mijają bardzo szybko i intensywnie. Od ostatniej chemii Julcia czuje się nieźle, wyniki morfologii ma dobre i praktycznie uniknęła aplazji. Jednak męczący kaszel oraz pojawiające się w nocy i nad ranem bóle mięśniowe znacznie ograniczają Julki siły. Dlatego Julcia nie zawsze jest w stanie zrealizować wszystkie swoje liczne plany i zamierzenia.
Pomimo zmiennego samopoczucia, Julka jak tylko może to korzysta i nadrabia zaległości. W piętek udało jej się spędzić 3 godziny w szkole i wspólnie z klasą świętować klasowe mikołajki. Udało się również spotkanie w Sweet Home z Klementyną, wizyta u pana Pawła i przegląd stomatologiczny. W domu praktycznie codziennie Julkę odwiedzały koleżanki, a to w połączeniu z licznymi mikołajkowymi prezentami sprawiło Julce wiele radości.
Ps. Wszystkim Mikołajom dziękujemy za niespodzianki, paczki i prezenty 🙂
Przez jeden dzień Julka stała się też szczęśliwą opiekunka małego pieska, który od niedawna zamieszkał w domu jej przyjaciółki Julki. Taki piesek to dla naszej córki największe marzenie ale niestety decyzję odkładamy do dnia Julki wyzdrowienia, kiedy to będziemy mogli spędzać w domu więcej czasu. Obecnie nawet Julkowa świnka morska Tofik od ponad roku mieszka u babci Ani.
W poniedziałek Julcia skończyła też cykl chemii tabletkowej. We wtorek planowaliśmy jechać do Wrocławia na kontrolę poziomu leku, jednak ten wyjazd uzależnialiśmy od decyzji pani Profesor o podaniu kolejnego 5-dniowego nowego cyklu Irynotecanu. We wrocławskiej klinice pełne obłożenie i brak miejsc, więc już od niedzieli denerwowaliśmy się decyzją o cyklu. We wtorek mieliśmy spakowane walizki i od świtu czekaliśmy na potwierdzenie wyjazdu. Jednak ostatecznie Pani Profesor zdecydowała o rozpoczęciu cyklu od piątku.
Edyta
Bardzo sie ciesze, ze Julia mogla spedzic mile chwile . Bo ma ich tak niewiele poprzez ciagnaca sie terapie . Trzymam mocno kciuki , aby czas w klinice przebiegl szybko i pomyslnie. Moc pozdrowien dla calej Rodziny <3
Ksenia
Zdrowiej Juleczko.
Kasia, mama x 3
Aby ten Mikołaj trwał wiecznie …… Juleczko zdrówka, radosnych spotkań z przyjaciółmi i realizacji wszystkich założeń zgodnie z planem
Pozdrawiam
Kasia, mama x 3