Dzisiaj Julka jest w trakcie drugiego dnia VII cyklu chemii. Jak zwykle znosi ją bardzo dzielnie i cały czas śpi :). Lekkie mdłości i konieczność pilnowania bilansu płynów przypominają jej, że jest w szpitalu na Bujwida, a nie w swoim pokoju.

Dziś pierwszy spokojniejszy dzień po długim okresie niepewności co do dalszej drogi. Już wiemy – Stuttgart to kierunek naszego leczenia – planowana operacja po zakończeniu IX cykli chemioterapii i radioterapii, w kalendarzu wychodzi styczeń 2014. Trochę przeraża nas czas oczekiwania ale wierzymy, że ten czas pozwoli jeszcze zmniejszyć guza i ograniczyć zakres operacji.

Dzisiaj też po raz kolejny przekonaliśmy się jak wielkie znaczenie mają zebrane pieniądze. Zamówiliśmy pilną międzynarodową przesyłkę, którą wysłaliśmy dokumentację medyczną do kliniki w Stuttgarcie. Koszty duże ale przesyłka będzie jutro o 12.00 w niemieckiej klinice. Mamy nadzieję, że dzięki temu zyskaliśmy kilka dni na dobre decyzje.

OPINIA LEKARSKA STUTTGART – POBIERZ